niedziela, 12 maja 2013

Tweety

To kolejny tort dla Adriany. Zresztą to już reguła, że kto zamówi u mnie jeden tort to na kolejne uroczystości zamawia u mnie też. Oby ludzie stają się moimi znajomymi i mam to szczęście, że w pewien sposób uczestniczę w ich życiu rodzinnym. Odbiór tortu to bardzo często chwila na pogawędkę na różne życiowe tematy. Mężowi Adriany i mi podobają się takie same marki samochodów:-)
Wracając do tortu to najstarsza córka Martynka ma jednaste urodzinki i porsiła o tort. Bohater tortu zmienił się z biegiem czasu i stanęło na ptaszku Tweety. A smak tortu miał być kawowy lub cappucino. Smak kawowy dla jedenastolatki mnie nie dziwi, bo mi samej w tym wieku już kawa smakowała. U mnie w domu rytuałem była niedzielna kawa zaraz po śniadaniu. Bym za bardzo nie uzależniła się od kawy mogłam tylko raz w tygodniu właśnie w niedzielę wypić kawę. W tygodniu kawę podpijałam rodzicom, kiedy oczywiście nie patrzyli :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz