Ania (z którą pracuję w firmie) poposiła mnie o zrobienie tortu dla jej synka. Tort miał dostać bez szczególnej okazji i wtedy kiedy będę miała wolny termin. Pierwotnie tort miał być w kształcie ulu i zrobiony ze składników, które nie zawierają białka zwierzęcego. Kiedy ustaliłyśmy termin pasujący nam obu okazało się, że lekarz pozwolił młodemu na rezygnację z ostrej diety.
Więc jaki może smak tortu jeżeli mało co można było jeść?
Czego dzieciom może najbardziej brakować?
CZEKOLADA CZEKOLADA CZEKOLADA
Zatem tort czekoladowy na maksa, czyli czekoladowy biszkopt i czekoladowy krem:-)
Ul został zamieniony na angry birdsy i mam nadzieję, że się spodobał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz